Ktoś "poluje" na spichlerz. Będzie doniesienie do prokuratury?

Nie ma już Młyna Michla, jak tak dalej pójdzie, za chwilę nie będzie spichlerza. Ktoś go spali, bo wybito otwory umożliwiające postronnym wejście do środka, a portiernia sama się zawali... - informują zaniepokojeni społecznicy z Praskiego Stowarzyszenia Mieszkańców Michałów.

Jak informowaliśmy kilka tygodni temu, koparki wyburzyły zabudowania młyna aby zwolnić miejsce pod budowę Trasy Świętokrzyskiej. Wysoki spichlerz jako obiekt zabytkowy i niekolidujący z przebiegiem trasy miał być zachowany. Co więcej, dzielnica Praga Północ ogłosiła tuż przed rozpoczęciem prac rozbiórkowych młyna przetarg na wydzierżawienie wyłączonego z użytkowania spichlerza z przeznaczeniem na działalność oświatową, kulturalną i hotelarską. Chętnych nie było. Natomiast wybite otwory w ścianach świadczą o tym, iż ktoś próbuje ten teren definitywnie oczyścić z zabytków.

Prascy społecznicy jeszcze dziś mają sprawę zgłosić do ZGN i SKZ. Rozważają też złożenie wniosku do prokuratury o naruszenie ustawy o ochronie zabytków.
2015-11-11 21:33 2669

Komentarze

Ten materiał nie ma jeszcze komentarzy